Wywiad z Dominiką Łysakowską, jedną z prowadzących pokaz mody
O.N.: Jakie wrażenie zrobiła na Tobie kolekcja firmy Desperado London, zaprezentowana na pokazie mody w I LO?
Dominika Łysakowska: Bardzo pozytywne! Przed pokazem miałam okazję być w siedzibie firmy i widzieć proces powstawania kolekcji "od kuchni", co podczas pokazu w szkole pozwoliło mi spojrzeć na te kreacje ze strony technicznej - zwróciłam uwagę głównie na to, że były naprawdę solidnie uszyte, a ponadto naprawdę idealnie wpasowały się w tegoroczne trendy.
O.N.: Czy prowadzenie pokazu mody to duże wyzwanie, jak poradziłaś sobie z tremą?
D.Ł.: Przyznam szczerze, że stresowałam się tylko tym, że wraz z moją współprowadzącą nie zdążymy na pokaz ze względu na przedłużający się pobyt u fryzjera. Samo prowadzenie pokazu było dla mnie ogromną przyjemnością i świetną zabawą. Odnajduję się w takich sytuacjach. Poza tym długie przygotowania oszczędziły jakiejkolwiek tremy i pozwoliły podejść na luzie do całego wydarzenia, nawet mimo małych początkowych problemów technicznych.
O.N.: Która z kreacji najbardziej Ci się podobała?
D.Ł.: Jest jedna taka sukienka, która absolutnie zapadła mi w pamięć - była to ostatnia kreacja, która wyszła w pokazie kolekcji Queens by Desperado - czarna, długa, obcisła sukienka z lekko prześwitującym materiałem na górze i odkrytymi plecami.
Nieskromnie powiem, że sukienka, którą miałam na sobie podczas prowadzenia pokazu również bardzo mi się podobała.
Wywiad z Dominiką Łysakowską przeprowadziła Ola Noga